5 mitów o schroniskach dla zwierząt
Opieka i utrzymanie

5 mitów o schroniskach dla zwierząt

W Rosji oficjalnie zarejestrowanych jest około 460 schronisk i miejsc tymczasowego przetrzymywania zwierząt. Niektóre z nich są komunalne i finansowane przez państwo. Reszta jest prywatna, stworzona przez troskliwych ludzi i istnieje na koszt właściciela, datki charytatywne. Wszyscy oni codziennie pomagają ogromnej liczbie bezdomnych kotów i psów. Obecnie w kraju żyje około 4 milionów bezdomnych zwierząt.

Ale o czym myśli człowiek, kiedy słyszy lub czyta o takim schronisku w sieciach społecznościowych, kanałach informacyjnych? Większość ludzi ma w głowach rzędy wybiegów, na wpół wygłodniałe i chore zwierzęta w ciasnych klatkach, niekończące się zbiórki żywności i lekarstw. A ktoś uważa, że ​​w schroniskach wszystkie zwierzaki dobrze się czują i każdy może tam zabrać znalezionego (lub znudzonego) kota czy psa. Która z nich jest prawdziwa? Rzućmy okiem na 5 najczęstszych nieporozumień na temat schronisk dla zwierząt.

5 mitów o schroniskach dla zwierząt

  • Mit nr 1. Zwierzęta w schronisku czują się dobrze.

Schroniska przeznaczone są przede wszystkim dla porzuconych, ulicznych psów i kotów. Ich przeprowadzkę można uznać za poprawę warunków życia. Mając dach nad głową, regularne posiłki, opiekę medyczną, życie kundli staje się wielokrotnie lepsze i łatwiejsze. Nie muszą przetrwać, walczyć o swoje miejsce pod słońcem. Jednak życia w sierocińcu nie można nazwać rajskim nawet dla bezdomnego kucyka. Wybiegi często znajdują się na ulicy, mieszka w nich 5-10 psów. Zmuszeni są znosić zimno, tłok i nie zawsze przyjemne sąsiedztwo. Włóczęgi niestety nie mogą liczyć na wysokiej jakości socjalizację i wychowanie. Liczba kuratorów i wolontariuszy w schroniskach jest ograniczona. Aby zwrócić uwagę na wszystkie podopieczne, komunikować się i uczyć podstawowych poleceń, po prostu rąk jest za mało.

Najtrudniej jest dla domowych futrzanych przyjaciół rodziny. Byli właściciele nie powinni pocieszać się nadzieją, że przywiązany do schroniska kot lub pies jest w idealnym porządku, że jest otoczony pełną opieką. Warunki bytowe w schroniskach są ciężkie, żywność racjonowana i raczej skromna. Ponadto będzie tu bardzo brakowało komunikacji i ludzkiej uwagi do domowego ogona. W schroniskach przebywają jednocześnie dziesiątki, a czasem nawet setki gości.

Byłym psom i kotom domowym bardzo trudno jest pogodzić się z utratą rodzinnego ciepła, komunikacji z bliskimi. Każdy właściciel powinien pamiętać o prostej prawdzie: jesteśmy odpowiedzialni za tych, których oswoiliśmy. Jeśli okoliczności zmuszają Cię do porzucenia zwierzaka, koniecznie postaraj się osobiście oddać go w dobre ręce, znaleźć mu nowy dom i właściciela. Dziś nie jest to takie trudne dzięki sieciom społecznościowym. Być może gdzieś wśród setek Twoich obserwujących na Instagramie jest osoba, która właśnie szuka futrzanego przyjaciela.

5 mitów o schroniskach dla zwierząt

  • Mit nr 2. Schroniska są zobowiązane do przyjmowania zwierząt porzuconych przez właścicieli.

Takie instytucje mają pełne prawo odmówić przyjęcia podrzutka ogoniastego. Wszystkie są przeznaczone dla określonej liczby mieszkańców, nie ma możliwości zwiększenia ich liczby. Schronisko powinno stworzyć swoim podopiecznym komfortowe warunki życia, zapewnić im wyżywienie i opiekę lekarską. Często nie ma na to wystarczających środków, ponieważ zawsze przybywa więcej psów i kotów niż wyjeżdżających do nowego domu.

  • Mit numer 3. W schroniskach trzymane są tylko chore zwierzęta.

Rodowodowe i niekrewne, duże i małe, puszyste i gładkowłose, chore i zdrowe. W schronisku można spotkać dowolne z powyższych. Wszystkie są różne. Każdy przebywa w schronisku nie z własnej woli. Wszyscy szukają nowego domu, chcą trafić do kochającej rodziny. Rzeczywiście, w schroniskach są chore zwierzęta, ale nie stanowią one absolutnej większości. Objęte są opieką medyczną, wszystkie zwierzęta są leczone na pasożyty, sterylizowane i otrzymują niezbędne szczepienia. Kuratorzy monitorują stan zwierzaka wymagającego szczególnej opieki. Takiej osobie można i należy zadawać pytania o stan fizyczny i psychiczny danego zwierzęcia.

  • Mit nr 4 Darowizny i pomoc nie docierają do schronisk.

Rzeczywistość jest taka, że ​​schroniska często proszą o pomoc, ponieważ utrzymanie dużej liczby zwierząt wymaga ogromnych nakładów finansowych. Niemal każda taka instytucja ma własną stronę internetową lub stronę w sieciach społecznościowych. Czytając prośby o zakup żywności, lekarstw czy pomoc z wszelkimi możliwymi pieniędzmi, człowiek może mieć wątpliwości: czy kwota dotrze do adresata?

Dziś nietrudno sprawdzić, czy naprawdę pomogłeś chociaż jednemu psu w trudnym losie. Schroniska cenią swoją reputację i publikują raporty o tym, co zostało kupione za datki charytatywne. Jakie rzeczy, jedzenie, zabawki dostali od sympatyków.

Możesz bezpłatnie pomóc schronisku, przychodząc na spacer i rozmawiając z ogoniastymi, którym tak bardzo brakuje komunikacji międzyludzkiej. Jeśli nie masz ochoty na przelewanie pieniędzy, możesz kupić i przywieźć osobiście potrzebne rzeczy, jedzenie i zabawki dla puszystych, określając wcześniej na stronie internetowej instytucji lub z wolontariuszami, jak lepiej pomóc.

5 mitów o schroniskach dla zwierząt

  • Mit numer 5. Każdy może po prostu przyjść do schroniska i zabrać zwierzaka.

Praca schroniska ma na celu to, aby jego podopieczni znaleźli nowy wygodny dom, kochających właścicieli i nigdy więcej nie znaleźli się na ulicy. Każdy, kto przyjdzie w poszukiwaniu czworonożnego zwierzaka, przechodzi ankietę i rozmowę z kuratorem. Dom dziecka musi upewnić się, że intencje tej osoby są czyste.

Strony internetowe schronisk często nie podają nawet jego dokładnego adresu, aby osoby pozbawione skrupułów nie mogły się tam dostać. Na przykład rzucać zwierzętami. Niestety to częsta historia, gdy pod drzwiami schroniska zostawiano pudło z kociętami lub uwiązanego psa. Ale dla osób, które szczerze chcą znaleźć nowego przyjaciela, drzwi schroniska są otwarte. Wystarczy wcześniej skontaktować się z instytucją. Jest harmonogram zwiedzania.

Schroniska dla zwierząt mogą rodzić wiele pytań. Aby zrozumieć, co tu jest prawdą, a co mitem, lepiej przynajmniej raz odwiedzić schronisko osobiście. W końcu lepiej raz zobaczyć na własne oczy, niż 10 razy czytać o schroniskach w internecie. Wybierz najbliższe schronisko, umów się wcześniej na wizytę. Zabierz ze sobą mały smakowity prezent dla swojego czworonożnego przyjaciela. Taki wyjazd nie tylko odpowie na Twoje pytania, ale także poszerzy Twoje ogólne horyzonty. Miłej podróży!

Dodaj komentarz