Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć
Opieka i utrzymanie

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

Czy miałeś szczęście choć raz w życiu przejechać się psim zaprzęgiem? Jeśli nie, musisz to jak najszybciej naprawić! Wyobraź sobie: prawdziwe sanki, prędkość, adrenalina, a co najważniejsze, napędza Cię nie bezduszny silnik, ale zgrany zespół najlepszych przyjaciół człowieka! Imponujący?

Ale co, jeśli sam zarządzasz zespołem? Jeździć nie tylko zimą na sankach, ale także latem na hulajnodze? Brać udział w konkursach i wygrywać najwyższe nagrody? Co jeśli wyścigi staną się Twoim hobby, a nawet zawodem?

Tak właśnie stało się z Kira Zarecka – Sportowiec, trener psów zaprzęgowych i hodowca alaskańskich malamutów. Jak to się stało? Czym jest jazda na sankach w Rosji? Czy zwykła osoba bez doświadczenia może zacząć to robić? Dowiedz się w rozmowie. Iść!

- Kira, opowiedz nam o swoich działaniach. Jak to się stało, że zdecydowałeś się otworzyć hodowlę i rozwijać sanki? Wielu naszych czytelników prawdopodobnie nawet nie wiedziało, że taki sport istnieje.

Wszystko zaczęło się od sportu. Później zostałem hodowcą i otworzyłem hodowlę. Moją inspiracją był mój pierwszy pies, Helga, Alaskan Malamute. Ugruntowała moją miłość do rasy i wprowadziła mnie w świat sanek.

Moim zdaniem właściciel i pies muszą mieć jakąś wspólną aktywność. Pies powinien mieć swoją pracę, własny biznes, w którym będzie się realizował i czerpał z tego przyjemność. Może to być taniec z psami, zwinność, poszukiwanie pracy i wiele innych rzeczy, które spodobają się Twojemu zespołowi. Dla nas takim zajęciem stało się sankowanie.

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

— Jak często w naszym kraju odbywają się zawody saneczkowe?

Obecnie jest sporo konkursów. W każdy weekend w Rosji odbywa się kilka wyścigów różnych rang w różnych regionach.

– Kiedy słyszysz o psich zaprzęgach, wyobrażasz sobie śnieżną zimę i sanie. A co z letnimi treningami? Czy istnieje alternatywa dla zaśnieżonego pola. 

Oczywiście! Sanki to nie tylko jazda na sankach po śniegu. Wszystko jest o wiele ciekawsze!

Wiosną i jesienią można potrenować na rowerze, hulajnodze (duża hulajnoga), gokarcie (to coś w rodzaju trzy- lub czterokołowej hulajnogi) i oczywiście po prostu pobiegać z psem („canicross ”). Wszystko to należy robić wyłącznie na drogach gruntowych, w temperaturze nie wyższej niż +15.

– Lista waszych nagród została opublikowana na stronie. To naprawdę nie ma końca! Jakie są dla Ciebie najcenniejsze osiągnięcia?

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć Z głównego: Jestem wielokrotnym zwycięzcą i zdobywcą nagród wyścigów na poziomie rosyjskim i międzynarodowym. Jestem członkiem Kadry Narodowej Rosji w WSA, posiadam I kategorię w sportach saneczkowych.

Moje psy zdobyły nagrody na Ryazan Open Spaces, Christmas Hills, Call of the Ancestors, Night Race, Championship Region Moscow, Snow Blizzard, Kulikovo Field i inne mistrzostwa w różnych latach. W wyścigu Snow Blizzard 2019 rangi Mistrzostwa RKF pokazali najlepszy czas spośród WSZYSTKICH drużyn „4 psy” oraz trzeci wynik na dystansie wśród drużyn „4 i 6 psów”.

- Imponujący! Jak zaczęły się Twoje pierwsze treningi?

Kiedy w naszej rodzinie pojawiła się Helga, zaczęliśmy się zastanawiać, jak zapewnić jej odpowiedni poziom obciążenia. Malamute to rasa powożąca, a nieaktywny tryb życia jest dla takiego psa przeciwwskazany. Staliśmy przed pytaniami: gdzie biegać z psem, jak zacząć ćwiczyć, gdzie szukać ludzi, którzy pomogą i pokażą?

W tym czasie było kilka klubów zajmujących się sankami. Teraz są w prawie każdej dzielnicy Moskwy. A potem musieliśmy podjąć wiele wysiłków, aby znaleźć profesjonalistów.

W wieku około sześciu miesięcy Helga i ja po raz pierwszy odwiedziliśmy Snow Dogs Club. Było za wcześnie na jej szkolenie, ale na zapoznanie się i ocenę sytuacji – w sam raz. Dzięki temu wyjazdowi dowiedzieliśmy się o pracach przygotowawczych, które możemy rozpocząć w domu na spacerach na własną rękę.

Już bliżej roku rozpoczęliśmy poważne treningi. Nie będę opowiadał o długiej drodze prób i błędów, wzlotów i upadków: to raczej temat na osobny wywiad. Najważniejsze, że nie cofnęliśmy się i jesteśmy tu, gdzie jesteśmy!

— Zacząłeś trenować z malamutem. Powiedz mi, czy potrzebujesz psów niektórych ras do jazdy na sankach? A może każdy może zaprzęgnąć swojego zwierzaka i przejechać się ulicami miasta?

W sankach nie ma ograniczeń rasowych. Zarówno owczarki, jak i pudle królewskie biegają w drużynie… Spotkałem drużynę 4 labradorów, szykowną drużynę dobermanów, Jacka Russella w canicrossie i skijoringu… Do tego sportu można przyjść z prawie każdą rasą, z wyjątkiem psów brachycefalicznych: to aktywność nie jest dla nich odpowiednia ze względu na cechy fizjologiczne.

Ale nie polecam jazdy ulicami miasta. Jednak asfalt, kostka brukowa nie są najlepszą nawierzchnią do biegania. Pies najprawdopodobniej zrani poduszki łap i stawy. Lepiej trenować na polnych ścieżkach w parkach.

I oczywiście zwierzę musi być wcześniej nauczone poleceń „Naprzód / Stój / Prawo / Lewo / Prosto / Przeszłość”. W przeciwnym razie twoje hobby będzie traumatyczne dla ciebie i dla innych. 

 

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

Jaką wagę może ciągnąć pies?

Zależy to od wielu parametrów: rasy psa, ilości psów w drużynie, długości dystansu. Na przykład husky syberyjskie świetnie radzą sobie z lekkimi obciążeniami na sprintach (krótkich) dystansach, podczas gdy malamuty alaskańskie lubią duże ciężary i długie (długie) dystanse. Wszystko jest bardzo indywidualne.

– Ile psów, minimalnie i maksymalnie, może brać udział w drużynie?

W drużynie może być co najmniej jeden pies – taka dyscyplina nazywa się „canicross” lub „skijoring”. W tym samym czasie osoba biegnie z psem na nogach lub na nartach.

Maksymalna liczba wyścigów to do 16 psów, jeśli są to długie dystanse, gdzie dziennie pokonuje się od 20 do 50-60 kilometrów. Nie ma żadnych ograniczeń dotyczących wypraw ekspedycyjnych. Różnorodność jest dość duża.

Najczęściej spotykane są dystanse sprinterskie (krótkie):

  • ekipa na jednego psa zimą skijoring i canikros, rower 1 pies, hulajnoga 1 pies w porze bezśnieżnej;

  • dwa psy – sanki 2 psy, skijoring 2 psy zimą i skuter 2 psy w porze bezśnieżnej;

  • zespół na cztery psy. W wersji zimowej są to sanki, w wersji letniej gokart trójkołowy lub czterokołowy;

  • zespół na sześć, osiem psów. Zimą sanki, latem czterokołowy wóz.

Czy trudno jest zapiąć psa do szelek?

Nietrudne. Konieczne jest założenie psu specjalnej szelki (nie spacerowej) i przypięcie go do sznurka – specjalnej smyczy z amortyzatorem. Dalsza zmienność działań zależy od liczby psów. Im większy zespół, tym więcej umiejętności będzie wymagać zarówno od maszera, jak i od psów, zwłaszcza od liderów zespołu. 

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

Jak psy uczą się jeździć? W jakim wieku zaczynają biegać w uprzęży? 

Od dzieciństwa psy uczone są pracy w zespole wraz z regularnym szkoleniem. Wszystko podane jest delikatnie i dyskretnie w żartobliwy sposób podczas spaceru. Rok lub trochę później psy zaczynają uczyć się pracy w uprzęży. Na początku są to niewielkie odległości 200-300 metrów. Idealnie są to dwie osoby: jedna biegnie z psem (pies biegnie przodem i najlepiej ciągnie), druga osoba na „Finiszu” radośnie woła psa, chwali i daje smakołyk, gdy pies do niego podbiegnie.

Teraz jazda na sankach staje się coraz bardziej popularna. W Internecie jest wiele szczegółowych artykułów z instrukcjami krok po kroku: co robić i jak to zrobić. Cenne rekomendacje znajdziesz w grupie naszej hodowli pod hasztagiem #asolfr_sport. Tam i o treningu, o odżywianiu, o opiece i wielu innych niuansach. Niestety wcześniej nie było takich artykułów. Dla Rosji to wciąż bardzo młody sport.

Pytanie o odżywianie i pielęgnację. Czy psy zaprzęgowe potrzebują specjalnych zabawek, jedzenia lub smakołyków?

Na ten temat można by udzielić osobnego wywiadu lub napisać długi artykuł, ale postaram się opowiedzieć pokrótce.

Wybieramy zabawki bezpieczne i trwałe. Takie, które nie zaszkodzą, nawet jeśli pies niechcący odgryzie kawałek i połknie. Malamuty mają bardzo mocne szczęki, a zwykłe zabawki nie wystarczą im nawet na godzinę. Dlatego kupujemy głównie zabawki antywandalowe KONG, West Paw i PitchDog. Mieszkają z nami od lat i zachwycają psy. Niektóre zabawki można wypełnić smakołykami. Bezlitośnie żują i gryzą, ale trzymają się doskonale!

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

Smakołyki są niezbędne w treningu. Wybieramy te najbardziej naturalne: najczęściej są to suszone lub wysuszone kawałki, które są wygodne do przechowywania i noszenia ze sobą.

W całym moim pakiecie często pozwalam sobie na smakołyki Mnyams po treningu, to wielka zachęta. Zwłaszcza jeśli nie jesteś gotowy, aby zawracać sobie głowę gotowaniem. Uwielbiam też robić własne smakołyki dla psów.

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

Odżywianie każdego psa powinno być kompletne i zbilansowane, a sport – tym bardziej! W paszy ważna jest wysokiej jakości białko i jego odpowiednia ilość, właściwy bilans tłuszczów, składników mineralnych, mikro i makroelementów oraz określonych składników pokarmowych (przeciwutleniacze, witaminy). Ta równowaga jest trudna do osiągnięcia samodzielnie w domu, dlatego najlepszym rozwiązaniem są gotowe, zbilansowane karmy.

Wbrew powszechnemu przekonaniu pies nie potrzebuje różnorodności w swojej diecie. W rzeczywistości mają słabą zdolność rozróżniania smaku i postrzegają jedzenie bardziej ze względu na ich wyostrzony zmysł węchu. Ale to, co psy naprawdę cenią, to stabilność. To znaczy ta sama dieta w tej samej misce, w tym samym miejscu, w tym samym czasie. I tak każdego dnia! Jeśli żywność jest dobrana prawidłowo, nie ma potrzeby zmieniać czegoś w diecie. Wręcz przeciwnie, eksperymenty są drogą do zaburzeń trawiennych.

Przy wyborze karmy należy wziąć pod uwagę indywidualne cechy i potrzeby psa (stan zdrowia, tryb życia, ciąża i laktacja, okres wzrostu, udział w zajęciach sportowych). Lepiej wybrać markę, która oferuje duży wybór karmy dla różnych psów w różnych okresach życia: zdecydowaliśmy się na Monge.

U psów sportowych wzrasta zapotrzebowanie na białko. Regularna aktywność fizyczna, duże napięcie nerwowe podczas zawodów – to wszystko przyspiesza metabolizm białek i prawie 2-krotnie zwiększa zapotrzebowanie organizmu na białko. 

Jakich akcesoriów potrzebuje pies do jazdy na sankach?

Podstawowy zestaw to:

  • Uprząż do jazdy konnej. Jest kupowany w specjalistycznym sklepie lub szyty na zamówienie. Nie należy brać uprzęży na wzrost: jeśli nie „siedzi” na psie, traci równowagę i nieprawidłowo rozkłada ładunek. Może to prowadzić do skręceń, urazów kręgosłupa i innych przykrych konsekwencji.

  • Pociągnij lub sznurek. Możesz zrobić to sam lub kupić w specjalistycznym sklepie. Do ciągnięcia lepiej wybrać karabinki z brązu: zimą mniej zamarzają i są bezpieczniejsze.

  • amortyzator. Ważna rzecz, szczególnie przy pracy z młodymi lub niedoświadczonymi psami. Niektórzy zasadniczo nie używają trakcji z amortyzatorem. Ale zapewniam cię, to akcesorium pomoże uniknąć obrażeń zwierzaka. Rozciąga się podczas rwania bez obciążania kręgosłupa.

– Na sanki może przyjść każda osoba z ulicy? A może nadal potrzebujesz doświadczenia, pewnych umiejętności?

Każdy może zacząć jeździć. Na początku nie są wymagane żadne umiejętności. Tylko chęci i czas! Co do reszty, jest teraz masa literatury i wyspecjalizowanych klubów, w których ci pomogą.

— Co jeśli chcę iść na sanki, ale nie mam własnego psa? A może jest pies, ale ten kierunek jej nie odpowiada?

Na sanki można przyjść bez psa. Zwykle przychodzą do klubu, w którym są psy, tam szkolą młodych maszerów. Można powiedzieć, że „wynajmujesz” psa na szkolenia i występy z klubu. Moim zdaniem nie najlepsza opcja dla sportu. Ale na początkowym etapie jest to bardzo przydatne. Więc zrozumiesz, czy tego potrzebujesz, czy nie.

– Okazuje się, że są specjalne kursy, na których uczą jazdy na sankach?

Tak. Najczęściej są to kursy online. Istnieją kursy z wizytami, na przykład w Petersburgu i kilku innych miastach. Najczęściej trening odbywa się w klubach saneczkowych lub żłobkach specjalizujących się w jeździe na sankach. W dobrym klubie chętnie pomogą, wesprą, podpowiedzą.

Nadal istnieje niewiele materiału metodologicznego dotyczącego tej dyscypliny. Główną wartością jest doświadczenie trenera, jego zrozumienie psów (innych i swoich), znajomość linii hodowlanych. Wszystkie zwierzęta są indywidualistami. Aby nauczyć psy dobrze pracować w zespole, musisz każdemu z nich odebrać klucz. Dobry trener wie, jak to zrobić i może Cię wiele nauczyć.

— Jeśli ktoś marzy o sankach, od czego powinien zacząć?

Na początek poczytaj o tym sporcie, przyjdź na zawody jako widz i komunikuj się z uczestnikami. Wybierz klub lub żłobek, aby spróbować ćwiczyć i zrozumieć, czy jest to konieczne, czy nie.

Sport jazdy samochodem to bardzo piękny obraz. Ale za kulisami jest dużo pracy i pracy, o których początkujący mogą nie być świadomi.

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

— Jakie są główne zagrożenia i trudności w tym obszarze?

Ryzyko i trudności dla każdego, oczywiście, własne. Przede wszystkim musisz być przygotowany na przyzwoity czas i koszty materiałowe, aby uzyskać pełny zwrot. Inni cię nie zrozumieją: po co marnować pieniądze, czas i wysiłek na coś, co nie przynosi dochodu?

Często jesteśmy pytani, czy nasza nagroda pieniężna się opłaca. Nie, nie opłacają się. Po pierwsze, w Rosji mamy kilka wyścigów z pulą nagród pieniężnych. Ale nawet oni nie płacą za transport psów, zakwaterowanie i wyżywienie maszera i pomocnika w drodze, sprzęt: sanki, płozy, uprzęże i inne powiązane akcesoria. Na wyścigach nigdy nie wyjdziesz w plusie.

Ale najniebezpieczniejszym ryzykiem są oczywiście kontuzje na zawodach. Mogą je zdobyć zarówno psy, jak i maszerzy. Najczęstszymi urazami w naszej dziedzinie są złamania obojczyka oraz urazy rąk i nóg różnego stopnia. Na szczęście nic nie złamałem, ale kilka razy miałem zwichnięte więzadła i połamane stawy. Nikt nie jest odporny na kontuzje sportowe.

— Czy możesz nam opowiedzieć o swoim najbardziej pamiętnym wyścigu?

Mój najbardziej pamiętny wyścig to prawdopodobnie ten pierwszy. Było wiele wyścigów, wszystkie są bardzo różne i można o nich dużo mówić. Ale i tak najbardziej zapada w pamięć ta pierwsza, kiedy pierwszy raz jedziesz w daleką podróż i wszystko jest dla ciebie nowe.

Moim pierwszym biegiem był skijoring (tor narciarski), wyścig SKP w Butowie. Praktycznie nie umiem źle jeździć na nartach i wspinać się po górach, a potem w ogóle nie wiedziałem, jak to robić!

Tak się złożyło, że trenowaliśmy zaprzęg „dwóch psów” iw ostatniej chwili partner mojego psa nie mógł odejść. Musieliśmy zmienić dyscyplinę, gdy do zawodów zostało już tylko kilka dni. A ja na własne ryzyko i ryzyko wybrałem się na skijoring (na nartach).

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedziećNiewiele jest zdjęć z tego wyścigu. Ale jest bardzo fajne zdjęcie, na którym mój Malamute Helga i ja stoimy na pierwszym wzniesieniu i patrzymy na zjazd. Każdy, kto był na trasie narciarskiej w Butowie, wie, że są tu ostre zjazdy i ostre podjazdy. Mam nieopisane przerażenie w oczach. Wiedziałem, że jakoś uda mi się zejść na dół, ale wejście na górę byłoby prawie niemożliwe. A odległość wynosiła 3 kilometry!

Na własne ryzyko i ryzyko zeszliśmy z pierwszego wzniesienia, ale ja wszedłem na czworakach! Jednocześnie zapomniałem założyć rękawiczek, bo byłem zdenerwowany przed startem. Wspinałem się gołymi rękami, na kolanach, czołgając się, bo nie mogłem podjechać pod górę. Więc poszliśmy absolutnie na wszystkie slajdy! Zszedłem na dół, przelecieliśmy w połowie podjazdu, upadłem na czworakach, trzymając palce na wysokości, na którą mogliśmy wzlecieć, a potem czołgałem się na czworakach. Wyobraź sobie, co to był za widok!

Parę razy odleciałem z tych zjeżdżalni, upadłem i uderzyłem się w klatkę piersiową tak, że wyleciało powietrze. Przed metą mój pies nawet zaczął zwalniać, oglądać się za siebie, martwiąc się, że zaraz spadnę i znowu zrobię sobie krzywdę. Ale mimo to skończyliśmy, udało się!

To na pewno była przygoda. Zrozumiałam, że zawiodłam psa, że ​​przystąpiłam do rywalizacji na torze ze zjeżdżalniami, nie ucząc się po nich wchodzić. Jednak zrobiliśmy to! To było bezcenne doświadczenie.

Później miałem kolejny konkurs narciarski, w którym zajęliśmy ostatnie miejsce. Ogólnie nie ćwiczyłem na nartach. Ale ciągle się ich uczę. Teraz próbuję nauczyć się w nich jeździć, ale bardziej w formacie dla siebie.

– Kira, jak człowiek może zrozumieć, gdzie przebiega granica między hobby a powołaniem? Kiedy robić „dla siebie”, a kiedy przejść na wyższy poziom? Iść na zawody np.

Nie ma tak wyraźnej granicy, w której hobby rozwija się w coś poważnego. Zawsze sam decydujesz, do jakiego wyniku dążysz w danym momencie.

Myślę, że zawsze powinieneś chodzić na zawody. Nawet jeśli dopiero zaczął. Oczywiście najpierw trzeba poznać zasady i dogadać się z psem szkolącym. Ale zdecydowanie musisz wyjść, aby zrozumieć, jak bardzo jesteś gotowy na ten sport.

Obciążenie psychiczne i fizyczne na zawodach bardzo różni się od obciążenia na treningu. Bez względu na to, jak aktywny jest trening, na zawodach zawsze jest trudniej. Ale nie powinieneś się bać. W sankach jest specjalna dyscyplina dla początkujących Happy dog. To jest łatwy krótki bieg. Zwykle dotyczy młodych sportowców z młodymi niedoświadczonymi lub starszymi psami. Jeśli są to pierwsze zawody psa, może z nim biegać nie tylko początkujący, ale i doświadczony trener. Pies jest więc wyprowadzany w świat, testowany, widzi jakie są niuanse, co trzeba dopracować przed wystawieniem w dyscyplinie głównej. Wszystko to jest bardzo interesujące!

Jak sportowiec może zostać trenerem? Co jest do tego potrzebne?

Potrzebne doświadczenie i wyrozumiałość dla psów. Doświadczenie zdobywa się przez lata w obliczu różnych sytuacji i pracy z wieloma psami. Im więcej psów wyszkoliłeś, tym więcej wiedzy zdobyłeś.

Nie każdy pies jest stworzony do bycia szybkim, ale wszystkie mogą biegać dla zabawy. Ważne jest, aby trener rozumiał możliwości i ograniczenia swojego podopiecznego, aby nie wymagać nadmiernie i nie tłumić psychicznie psa.

Ważne jest również zrozumienie anatomii, fizjologii, cech trawienia, potrzeb psa jako całości. Trzeba umieć się rozciągać, masować, spacerować, rozgrzewać lub odwrotnie – odpoczywać. Wszystko to jest doświadczeniem. 

Psie zaprzęgi: wszystko, co chciałeś wiedzieć

— Kira, bardzo dziękuję za cudowną rozmowę! Czy chciałbyś coś powiedzieć na zakończenie?

Pragnę podziękować ważnym dla mnie osobom:

  • do swojego mentora na początku podróży Esipova Kristina. Kuznetsova Elena za wielkie wsparcie moralne

  • właścicielom Jessiki, pierwszego wspólnika Helgi, Aleksandrowi i Swietłanie. Ze Swietłaną pojechaliśmy na pierwsze wyścigi w klasie 2 psów zaprzęgowych i zdobyliśmy jedną z najcenniejszych dla mnie nagród, Latarnię Ostatniego Maszera. Do dziś stoi na równi z najbardziej znaczącymi i ukochanymi kielichami zwycięstwa.

  • wszystkim bliskim, którzy kibicują na zawodach i wyścigach, wszystkim, którzy jeżdżą na wyścigi jako maszerzy 2 i 3 składu, to często niebanalny eksperyment. 

  • całej ekipie hodowli Asolfr. Wszystkim, którzy przez lata byli częścią zespołu hodowli Asolfre i wspierali rozwój. Dziękuję wszystkim, którzy są teraz częścią zespołu hodowlanego Asolfr za wsparcie i pomoc, za osłanianie tyłów podczas wyjazdowych zawodów. Bez wsparcia zespołu hodowla nie osiągnęłaby takich wyników! Dziękuję!

Dziękuję bardzo moi drodzy ludzie! Bez Was nie byłoby nas w tym sporcie. Najprawdopodobniej nie byłoby żłobka Asolfr. Pomagaliście i wspieraliście nas na początku drogi, kiedy to było niezrozumiałe, przerażające i chciałam rzucić wszystko. Bardzo to pamiętam i doceniam, mimo że teraz rzadko się widujemy.

To była moja droga do snu, romans północy z dzieciństwa i książek. Na początku marzyłam o skompletowaniu ekipy „4 psów” z malamutów. Wtedy nie tylko 4k, ale bardzo szybkie 4k. Mieliśmy dużo trudnych treningów, ukierunkowanej selekcji i selekcji sportowej. Selekcja psów według anatomii, charakteru i wielu innych parametrów… Dużo się uczyliśmy i nadal się uczymy: ja i psy. A teraz marzenie się spełniło! Nadal się spełnia, nawet teraz. Wszystkim szczerze życzę tego samego!

I pamiętaj, najważniejszą rzeczą wymaganą do jazdy na sankach jest pragnienie.

Аляскинские маламуты питомника "Асольфр"

Kontakty żłobka „Asolfr”:

    Dodaj komentarz