Jak pies oswoił człowieka
psy

Jak pies oswoił człowieka

Naukowcy wciąż nie są zgodni co do tego, jak doszło do udomowienia psa: czy proces ten jest zasługą człowieka, czy też to wilki, które nas wybrały – czyli „samoudomowiły się”. 

Źródło zdjęć: https://www.newstalk.com 

Dobór naturalny i sztuczny

Udomowienie to ciekawa sprawa. Podczas eksperymentu z lisami odkryli, że gdyby zwierzęta zostały wybrane ze względu na takie cechy, jak brak agresji i strachu w stosunku do ludzi, doprowadziłoby to do wielu innych zmian. Eksperyment pozwolił na podniesienie zasłony tajemnicy nad udomowieniem psów.

Udomowienie psów jest czymś niesamowitym. Wiele ras w formie, w jakiej są nam dziś znane, pojawiło się dosłownie w ciągu ostatnich 2 stuleci. Wcześniej rasy te nie istniały w swojej nowoczesnej formie. Są produktem sztucznej selekcji opartej na pewnych cechach wyglądu i zachowania.

Źródło zdjęć: https://bloodhoundslittlebighistory.weebly.com

O doborze pisał Karol Darwin w swoim O powstawaniu gatunków, rysując analogię między doborem a ewolucją. Takie porównanie było konieczne, aby ludzie zrozumieli, że dobór naturalny i ewolucja są wiarygodnym wyjaśnieniem zmian, jakie zaszły na przestrzeni czasu u różnych gatunków zwierząt, a także różnic istniejących między spokrewnionymi gatunkami zwierząt, które z bliskich krewnych przekształciły się w bardzo odległych. krewni.

Źródło zdjęć: https://www.theatlantic.com

Jednak obecnie coraz więcej osób skłania się do poglądu, że psy jako gatunek nie są wynikiem sztucznej selekcji. Coraz bardziej prawdopodobna wydaje się hipoteza, że ​​psy są wynikiem doboru naturalnego, „samoudomowienia”.

Historia pamięta wiele przykładów wrogości pomiędzy ludźmi a wilkami, gdyż te dwa gatunki rywalizowały o zasoby, których nie wystarczały. Nie wydaje się więc zbyt prawdopodobne, że niektórzy prymitywni ludzie będą karmić młode wilczki i przez wiele pokoleń wytwarzać wilki innego rodzaju nadające się do praktycznego użytku.

Na zdjęciu: udomowienie psa przez człowieka – lub człowieka przez psa. Źródło zdjęć: https://www.zmescience.com

Najprawdopodobniej to samo przydarzyło się wilkom i lisom w eksperymencie Dmitrija Belyaeva. Tyle że proces ten był oczywiście znacznie bardziej rozciągnięty w czasie i nie był kontrolowany przez człowieka.

Jak człowiek oswoił psa? Albo jak pies oswoił człowieka?

Genetycy wciąż nie są zgodni co do tego, kiedy dokładnie pojawiły się psy: 40 lat temu czy 000 lat temu. Być może wynika to z faktu, że szczątki pierwszych psów znalezione w różnych regionach pochodzą z różnych okresów. Ale przecież ludzie w tych regionach prowadzili inny tryb życia.

Źródło zdjęć: http://yourdost.com

W historii ludzi żyjących w różnych miejscach prędzej czy później nadszedł moment, w którym nasi przodkowie przestali wędrować i zaczęli prowadzić osiadły tryb życia. Łowcy i zbieracze organizowali wypady, a następnie wracali ze zdobyczą do rodzinnego ogniska. A co się dzieje, gdy człowiek osiada w jednym miejscu? W zasadzie odpowiedź zna każdy, kto choć raz był na najbliższych przedmieściach i widział ogromne góry śmieci. Tak, pierwszą rzeczą, którą osoba zaczyna organizować, jest wysypisko śmieci.

Dieta ludzi i wilków w tamtych czasach była dość podobna, a kiedy człowiek będący superdrapieżnikiem wyrzuca resztki jedzenia, resztki te stają się łatwym łupem, niezwykle kuszącym dla wilków. W końcu zjedzenie resztek ludzkiego pożywienia jest mniej niebezpieczne niż polowanie, bo jednocześnie kopyto nie „wleci” Ci w czoło i nie zaczepisz się o rogi, a ludzie nie są skłonni chronić resztek .

Aby jednak zbliżyć się do ludzkich siedzib i zjeść resztki ludzkiego posiłku, trzeba wykazać się dużą odwagą, ciekawością i jednocześnie niezbyt agresywną postawą wobec ludzi jak wilk. I to są w rzeczywistości te same cechy, według których wybrano lisy w eksperymencie Dmitrija Belyaeva. Wilki w tych populacjach przekazały te cechy swoim potomkom, stając się coraz bardziej bliscy ludziom.

Prawdopodobnie więc psy nie są wynikiem doboru sztucznego, ale doboru naturalnego. To nie człowiek zdecydował się oswoić psa, ale inteligentne wilki postanowiły żyć obok ludzi. Wilki nas wybrały. I wtedy zarówno ludzie, jak i wilki zdali sobie sprawę, że takie sąsiedztwo przynosi znaczne korzyści – na przykład niepokój wilków był sygnałem zbliżającego się niebezpieczeństwa.

Stopniowo zachowanie populacji wilków zaczęło się zmieniać. Na przykładzie udomowionych lisów można założyć, że zmienił się także wygląd wilków, a ludzie zauważyli, że drapieżniki w ich sąsiedztwie różniły się od tych, które pozostały całkowicie dzikie. Być może ludzie byli bardziej tolerancyjni wobec tych wilków niż ci, którzy rywalizowali z nimi w polowaniu, i to była kolejna zaleta zwierząt, które wybrały życie obok człowieka.

Na zdjęciu: udomowienie psa przez człowieka – lub człowieka przez psa. Źródło zdjęć: https://thedotingsceptic.wordpress.com

Czy można udowodnić tę teorię? Teraz pojawiła się duża liczba dzikich zwierząt, które wolą żyć obok ludzi, a nawet osiedlać się w miastach. W końcu ludzie odbierają coraz więcej terytorium dzikim zwierzętom, a zwierzęta muszą robić uniki, aby przetrwać. Ale zdolność do takiego sąsiedztwa zakłada zmniejszenie poziomu strachu i agresji wobec ludzi.

Te zwierzęta również stopniowo się zmieniają. Świadczą o tym badania populacji bielika przeprowadzone na Florydzie. Jelenie podzielono tam na dwie populacje: bardziej dziką i tzw. „miejską”. Choć jeszcze 30 lat temu te jelenie były praktycznie nie do odróżnienia, to teraz różnią się od siebie. Jelenie „miejskie” są większe, mniej boją się ludzi, mają więcej młodych.

Istnieją podstawy, aby sądzić, że w najbliższej przyszłości liczba „udomowionych” gatunków zwierząt będzie rosła. Prawdopodobnie według tego samego schematu, według którego najgorsi wrogowie człowieka, wilki, zamienili się kiedyś w najlepszych przyjaciół – psy.

Na zdjęciu: udomowienie psa przez człowieka – lub człowieka przez psa. Źródło zdjęć: http://buyingpuppies.com

Dodaj komentarz