Jak pomóc zwierzakowi w upale i jakie metody są bezużyteczne. Rozmowa z lekarzem weterynarii
Opieka i utrzymanie

Jak pomóc zwierzakowi w upale i jakie metody są bezużyteczne. Rozmowa z lekarzem weterynarii

Boris Mats, lekarz weterynarii w klinice Sputnik, wyjaśnia, jak pomóc psom i kotom przetrwać upały.

W rozmowie dowiesz się, które popularne sposoby pielęgnacji psów i kotów w upale sprawdzają się, a które są bezużyteczne. Między innymi – czy można podlać psa z butelki ze sprayem, czy schłodzić go w klimatyzatorze i jakie są bezpieczniejsze i bardziej niezawodne metody.

Jak często zabierasz do kliniki weterynaryjnej zwierzęta z udarem cieplnym lub przegrzaniem?

Problem ten jest szczególnie istotny dla południowych regionów Rosji. Ale w Moskwie zdarzają się takie przypadki. Obecnie w naszej klinice pies przechodzi intensywną terapię. Najprawdopodobniej jej stan jest po prostu związany z udarem cieplnym. W zeszłym roku były dwa takie przypadki.

Czy rasa lub wiek wpływają na reakcję psów i kotów na ciepło?

Wszystko jest indywidualne. A jednak najtrudniej jest szczeniętom, kociętom, osobom starszym, zwierzętom z nadwagą i brachycefalom: mopsom, buldogom, chihuahua, bokserom, kotom perskim i brytyjskim. Aktywne zwierzaki podczas spacerów na słońcu również szybciej się przegrzewają.

A jednak komu jest łatwiej: długowłosym czy krótkowłosym?

Na krótką metę długie włosy są wygodniejsze. Pomiędzy długimi włosami jest dużo powietrza, które nie przewodzi dobrze ciepła. Dlatego koty i psy z długimi włosami nagrzewają się wolniej. Konwencjonalnie, przy tej samej temperaturze powietrza, doberman nagrzewa się szybciej niż bobtail. Ale to działa też w drugą stronę. Po przegrzaniu doberman również szybciej się regeneruje.

ТKiedy ma sens strzyżenie lub golenie zwierzaka, żeby nie było mu tak gorąco?

Przy strzyżeniach radzę zachować ostrożność – lepiej omówić je z fryzjerem. Ale uważaj: jeśli ogolisz swojego zwierzaka, a następnie wyjdziesz z nim na słońce, jego skóra nie będzie chroniona i może dojść do oparzeń słonecznych.

Jest jasne. Czy warto monitorować ilość wody wypijanej przez Twojego pupila?

Koniecznie. Niebezpieczne są również niewystarczające spożycie płynów i odwodnienie. Niski poziom płynów w organizmie może prowadzić do wstrząsu: w krwiobiegu jest mniej krwi, spada ciśnienie krwi. Ciepło przyspiesza odwodnienie i pogarsza sytuację. Dlatego latem szczególnie ważne jest monitorowanie ilości wypijanego przez zwierzę zwierzęcia.

A jednak, jak zrozumieć, że nadszedł czas, aby pies lub kot ochłonął?

Niestety zwierzęta mają gruczoły potowe tylko na łapach. „Grad potu” nie jest objawem, którego należy się po nich spodziewać. Ale jest jeszcze jeden wskaźnik – częste oddychanie. Do tego dochodzi zmniejszenie aktywności fizycznej, próby ukrycia się w cieniu lub położenia się na zimnej powierzchni. Jeśli zauważysz te objawy u swojego zwierzaka – pomóż mu się uspokoić!

Co oznacza „pomoc w ochłodzeniu”? Co dokładnie możesz zrobić, aby Twój zwierzak poczuł się lepiej?

Jeśli zwierzęciu jest już gorąco, należy je przenieść do cienia, zapewnić przepływ powietrza, podać wodę. Na spacer z psem zabierz ze sobą wodę i miskę. Spaceruj wcześnie rano lub późnym wieczorem, kiedy nie jest tak gorąco. Aktywne gry najlepiej moderować lub zastąpić spokojnym spacerem.

Jak pomóc zwierzakowi w upale i jakie metody są bezużyteczne. Rozmowa z lekarzem weterynarii

A jeśli po prostu spryskasz zwierzaka wodą z butelki ze sprayem lub nalejesz wody z butelki – czy to pomoże?

Nie polecam tego robić. Jest to co najmniej nieefektywne, a maksymalnie zwierzę zacznie się nagrzewać jeszcze szybciej. Aby spray lub bicz zadziałał, woda musi dostać się na skórę i odparować z niej, chłodząc ciało. Ale psy i koty mają futro, które zapobiega parowaniu. Wyjaśnię na przykładach.

Kiedy spryskasz zwierzę wodą za pomocą butelki ze spryskiwaczem, osiada ona na wierzchniej warstwie sierści i nie dociera do skóry. Jednocześnie zmniejsza ilość powietrza pomiędzy włosami – a zwierzę zaczyna szybciej przyjmować ciepło, czyli się przegrzewa.

Jeśli polejesz kota lub psa dużą ilością wody, zwierzę naprawdę poczuje się lepiej, ale nie na długo. Woda odparuje ze skóry i ją ochłodzi. Ale między włosami w ogóle nie będzie powietrza, w rezultacie zwierzę zacznie się szybciej przegrzewać. Reasumując, efekt nie jest zbyt dobry.

Zamiast używać sprayu i polewać zwierzaka, polecam zwilżyć wodą te partie ciała, w których jest najmniej sierści. Na przykład brzuch i pachy. Dzięki odparowaniu wody ze skóry zwierzak poczuje się lepiej. Jednocześnie jego główna warstwa pozostanie sucha i nadal chroni przed przegrzaniem.

A jakie inne popularne rady dotyczące pomagania w upale nie działają? Albo, co gorsza, krzywdzić zwierzęta.

Można zalecić przegrzanemu zwierzęciu przejście pod klimatyzator, ale to również nie działa. Tak, klimatyzator chłodzi powietrze, ale jednocześnie je osusza. Błony śluzowe wysychają, ich funkcja barierowa zostaje zaburzona, co może prowadzić do rozwoju chorób układu oddechowego.

Również nieterminowa konserwacja filtrów prowadzi do gromadzenia się w nich bakterii, które następnie wraz z powietrzem dostają się do dróg oddechowych. Oznacza to, że psów i kotów w ogóle nie należy trzymać w klimatyzowanym pomieszczeniu? Ryzyko wyrządzenia krzywdy Twojemu zwierzakowi znacznie się zmniejszy, jeśli będziesz wymieniać filtry w odpowiednim czasie i utrzymywać wilgotność powietrza w klimatyzowanym pomieszczeniu na poziomie powyżej 35-40%.

A co jest najbardziej niebezpieczne w upale? Co może przydarzyć się zwierzakowi w przypadku złego scenariusza?

Jednym z najniebezpieczniejszych skutków upału jest udar cieplny. Powód jest prosty: ciało nagrzewa się szybciej, niż może się ochłodzić, a temperatura ciała wzrasta. Przez pewien czas organizm stawia opór, a gdy jego zasoby się wyczerpią, następuje szok. Rozwija się niewydolność wszystkich narządów: jelit, płuc, serca, mózgu. Krzepnięcie krwi zostaje zakłócone i zaczynają się krwotoki. Śmiertelność w takich przypadkach jest bardzo wysoka. Możesz po prostu nie mieć czasu, aby dostać się do kliniki weterynaryjnej. Dlatego ważne jest, aby spróbować zrobić wszystko, aby zapobiec udarowi cieplnemu. Ryzyko udaru cieplnego zwiększają patologie układu oddechowego, sercowo-naczyniowego i nerwowego.

I jak nie pomylić udaru cieplnego z inną chorobą – na przykład z zatruciem?

Analizuj objawy. W przypadku udaru cieplnego, temperatury ciała powyżej 40 stopni, szybkiego oddechu, czerwonych/bladych błon śluzowych, zwiększonego wydzielania śliny, braku koordynacji, utraty przytomności, drgawek, drżenia, wymiotów i biegunki, szybkiego tętna: powyżej 140 na minutę u psów i ponad 220 u kotów. Objawy te nie muszą pojawiać się wszystkie na raz. Nawet jedno z nich jest sygnałem, że należy pilnie udać się do lekarza weterynarii.

Załóżmy, że objawy wskazują na udar cieplny. Co robić, gdzie biegać?

Musisz natychmiast udać się do weterynarza. Powiadom personel z wyprzedzeniem, aby był gotowy do udzielenia Ci pomocy. Podczas rozmowy przenieś zwierzaka do chłodnego, zacienionego miejsca. Jeśli to możliwe, zwilż jego ciało chłodną wodą, wytwórz przepływ powietrza: włącz wentylator lub przewietrz zwierzaka, podaj mu wodę.

Najważniejsze – nie schładzaj zwierzaka gwałtownie. Nie używaj wody z lodem. Doprowadzi to do zwężenia naczyń na powierzchni ciała i zmniejszenia szybkości wymiany ciepła. Temperatura ciała nie będzie w stanie się normalizować.

I ostatnie pytanie – co z wakacjami? Jeśli lecisz ze zwierzęciem do gorącego miejsca, na jaką reakcję powinieneś się przygotować?

Przystosowanie się do upału zajmuje średnio około 60 dni. Jeśli zwierzę przed wyjazdem przebywało w ciepłym klimacie, jest mniej podatne na udar cieplny. Ale jeśli po raz pierwszy spotkałeś się z upałem, ryzyko jest znacznie większe. W każdym razie adaptacja nie oznacza niezniszczalności. Nawet po 10 latach bezpiecznego pobytu w gorącym klimacie u zwierzaka może wystąpić udar cieplny. Dlatego należy zawsze przestrzegać środków bezpieczeństwa. Nie bądź chory!

Abyś lepiej zapamiętał zasady zapobiegania przegrzaniu przygotowałem dla Ciebie ściągawkę wizualną: Jak pomóc zwierzakowi w upale i jakie metody są bezużyteczne. Rozmowa z lekarzem weterynarii

Dodaj komentarz