„Rozmawiam z psem…”
psy

„Rozmawiam z psem…”

Wiele osób rozmawia ze swoimi psami jak z ludźmi. W Szwecji przeprowadzono badanie (L. Thorkellson), w którym przeprowadzono wywiady z 4 osobami. 000% z nich przyznało, że nie tylko rozmawia z psami, ale powierza im najskrytsze sekrety. A 98% poważnie omawia problemy ze zwierzętami, które uważa za autorytety moralne, a takie rozmowy pomagają podejmować ważne decyzje. Dlaczego tak bardzo lubimy rozmawiać z psami?

Zdjęcie: maxpixel.net

Po pierwsze, pies jest niemal doskonałym słuchaczem. Nie będzie ci przeszkadzać, machać ręką i lekceważąco mówić: „Co to jest? Tutaj mam… ”- lub, nie słuchając końca, zacznij zrzucać na ciebie stos swoich problemów, które w tej chwili wcale Cię nie interesują.

Po drugie, pies zapewnia nam bezwarunkową akceptację, czyli nie krytykuje i nie kwestionuje naszego zdania. Dla niej osoba, którą kocha, jest idealna pod każdym względem, bez względu na wszystko. Kochają nas pod każdym względem: bogaci i biedni, chorzy i zdrowi, piękni i nie tacy…

Po trzecie, w trakcie komunikacji z psem zarówno zwierzę, jak i człowiek wytwarzają hormon przywiązania – oksytocynę, która pomaga nam cieszyć się życiem oraz czuć się pewniej i szczęśliwiej.

Zdjęcie: maxpixel.net

Niektórzy wstydzą się przyznać, że rozmawiają z psami, uznając to za oznakę głupoty. Wręcz przeciwnie, udowodniono, że ludzie rozmawiający ze zwierzętami mają wyższy poziom inteligencji. 

Psy są całkowicie od nas zależne. Ale my też na nich polegamy. Dodają nam otuchy, dodają pewności siebie, pomagają zachować zdrowie i czynią nas szczęśliwszymi. Dlaczego więc nie porozmawiać z nimi od serca do serca?

Rozmawiasz z psem?

Dodaj komentarz