Pierwsze objawy, że pies ma wściekliznę i jak może być przenoszona
Artykuły

Pierwsze objawy, że pies ma wściekliznę i jak może być przenoszona

Każdy właściciel psa jest świadomy ryzyka wścieklizny u swojego pupila. Jeśli Twój pies jest już zarażony tą chorobą, to niestety nie uda się go uratować. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest eutanazja. Wścieklizna jest niebezpieczna nie tylko dla zwierząt, ale także dla ludzi. W przypadku braku szybkiej pomocy medycznej śmierć jest nieunikniona. Dlatego wściekliźnie należy wyłącznie zapobiegać, a każdego właściciela należy poinformować o sposobach zarażenia, pierwszych objawach wścieklizny u psa i sposobach zapobiegania temu wirusowi.

Wirus wścieklizny został po raz pierwszy zarejestrowany przez ludzi ponad 1895 lat temu. Jednak szczepionka przeciwko niemu została opracowana dopiero w XNUMX r. przez mikrobiologa Louisa Pasteura. Aplikuje się go metodą wprowadzania do tkanek miękkich człowieka. Skuteczność leczenia zależy bezpośrednio od jego skuteczności, czyli im mniej czasu minęło od ukąszenia, tym bardziej prawdopodobne jest, że leki zneutralizują wirusa w organizmie.

Jak wirus się zaraża

Czym więc jest ten straszny wirus i jak przenoszona jest wścieklizna? Wścieklizna jest chorobą zakaźną wywoływaną przez wirusa wścieklizny. Cząsteczki wirusa infekują komórki nerwowe kory mózgowej. Wirus jest często przenoszony przez ugryzienie zakażonego zwierzęcia. Po przedostaniu się do krwi infekcja natychmiast rozprzestrzenia się przez układ krążenia i dociera do mózgu, powodując poważne nieodwracalne uszkodzenia organizmu.

Okres inkubacji wirusa wścieklizny u zwierząt waha się od 14 do 60 dni. Przypadki zostały zarejestrowane, gdy czas trwania osiągnął dwanaście miesięcy. Dlatego należy zachować ostrożność w kontaktach z bezdomnymi, a tym bardziej dzikimi zwierzętami. Najczęstszymi nosicielami wścieklizny są lisy, nietoperze, borsuki, szopy pracze i wilki.

Psy myśliwskie są najbardziej narażone na zakażenie. Jeśli Twój pies nie bierze udziału w polowaniu, nie oznacza to, że nie może się zarazić. Źródłem zakażenia może być np. zwykły szczur lub kontakt z bezdomnym chorym zwierzęciem.

Jeśli podejrzewasz, że Twoje zwierzę może być zarażone wirusem wścieklizny, należy je izolować w okresie inkubacji. Jeśli w ciągu 14 dni nie pojawią się żadne objawy wścieklizny, możemy założyć, że pies jest zdrowy, jednak lepiej od razu zabrać zwierzę i zbadać je w szpitalu weterynaryjnym. Jeśli u psa zostanie wykryta wścieklizna, na objawy nie trzeba będzie długo czekać.

Formy wścieklizny i ich objawy

Pierwsze objawy zakażenia mogą pojawić się u psa zarówno w ciągu kilku dni po kontakcie z chorym zwierzęciem, jak i po kilku tygodniach. Przepływ choroby bezpośrednio zależy od ogólnego stanu psa i głębokości ugryzienia. Wścieklizna rozwija się szybciej u młodych psów, ponieważ ich układ nerwowy jest jeszcze dość słaby.

Istnieją dwie główne formy wścieklizny:

  • agresywny, czasem można znaleźć nazwę „brutalny” (trwający od 6 do 11 dni);
  • porażenne lub nieme (okres przepływu od 2 do 4 dni).

Agresywna forma często ma trzy etapy przepływu.

Pierwszy etap choroby

Prodromal – faza wstępna. Jej trwa od 1 do 4 dni. Pierwszą oznaką jest zmiana w zachowaniu psa. W tym okresie może być zarówno niezwykle kapryśna, jak i ostrożna oraz czuła.

Apatia u psa może szybko zmienić się w aktywność i zabawę. Apetyt zwierzęcia ulega znacznemu pogorszeniu, a sen jest zakłócony. Na tym etapie mogą rozpocząć się wymioty i obfite wydzielanie śliny. W miejscu ukąszenia można zaobserwować zaczerwienienie i obrzęk. Ponadto zwierzę może nie kontrolować oddawania moczu lub zwiększonego libido. Możesz zauważyć ciężki oddech u swojego zwierzaka.

Dzikie zwierzęta w tym okresie są absolutnie przestań bać się ludzi i jechać do miast. Dlatego jeśli spotkasz błąkającego się po wsi lub mieście lisa, musisz natychmiast powiadomić stację weterynaryjną.

Drugi etap choroby

Pobudzenie. Ten etap trwa od 2 do 3 dni. To właśnie ta faza dała nazwę całej chorobie „wścieklizna”. Pies w tym momencie staje się wyjątkowo agresywny, bardzo podekscytowany, może atakować ludzi lub zwierzęta, stara się unikać komunikacji, może gryźć ziemię lub inne przedmioty. A jednocześnie zastosuj taką siłę, że może nawet połamać zęby.

Pies stara się nie przecinać nikomu oczu. Jeśli zwierzak w tym stanie jest uwiązany lub zamknięty w wolierze, na pewno będzie próbował uciekać, rzucać się na ściany, czy próbować zerwać smycz. W przypadku udanej ucieczki zwierzę może przebiec bardzo dużą odległość bez zatrzymywania się. Jego stan będzie wyjątkowo agresywny i najprawdopodobniej pies rzuci się na nadjeżdżających ludzi i zwierzęta.

Na tym etapie pojawiają się drgawkiktóre z czasem stają się coraz dłuższe. Temperaturę ciała można podnieść do 40 stopni. Jeśli na poprzednim etapie wymioty mogły się jeszcze nie rozpocząć, to w tym momencie jest to nieuniknione. Pies może sparaliżować kończyny, krtań lub gardło, pojawi się zez. Żuchwa opada, co prowadzi do jeszcze bardziej niekontrolowanego wydzielania śliny, co prowadzi do odwodnienia. Szczekanie staje się ochrypłe i stłumione.

Klasycznym objawem tego etapu jest lęk przed wodą w każdej postaci. Przede wszystkim objawia się podczas picia. Później pies zaczyna bać się nawet szumu wody, pluskania itp. Takie zachowanie może być również spowodowane światłem lub głośnym dźwiękiem.

Bardzo często na tym etapie u psa serce zatrzymuje się.

Trzeci etap choroby

Etap paraliżu lub depresji. To końcowy etap choroby. Trwa od 2 do 4 dni. Główną oznaką tej fazy jest całkowity spokój psychiczny. Pies przestaje reagować na wszelkie bodźce i boi się wody, światła, głośnych dźwięków. Znika zwiększona agresja i drażliwość. Zwierzę może nawet próbować jeść i pić. Jednak apatyczny nastrój i ślinotok tylko się pogarszają.

Is całkowite wyczerpanie zwierzęcia. Porażenie postępuje od kończyn tylnych do tułowia i kończyn przednich. Temperatura ciała gwałtownie spada. Pies umiera w ciągu 20 godzin od wystąpienia powyższych objawów.

Postać porażenna różni się tym, że przebiega bez drugiej fazy – pobudzenia. Płynie znacznie szybciej niż agresywnie i trwa od 2 do 4 dni. Zwierzę popada w depresję, kończyny szybko ulegają paraliżowi, szybko przychodzi śmierć.

W ciągu ostatnich 10 lat pierwsze oznaki wścieklizny znacznie się zmieniły. Naukowcy wydobyli nawet trzecią postać przebiegu choroby – nietypową. Sugeruje nieodłączne objawy choroby, takie jak załamanie nerwowe, dysfunkcja innych narządów i układów organizmu, letarg psa, zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. choroba w tej postaci może potrwać od 2 do 3 miesięcy.

Nietypowa postać przebiegu choroby wciąż nie jest w pełni poznana. Nie można jednoznacznie powiedzieć, że jego wynik będzie śmiertelny. Nie opracowano metod leczenia takiego przebiegu wirusa, jednak zwierzę nadal będzie musiało zostać uśpione. Pies jest wielkim zagrożeniem dla człowieka.

Zapobieganie wściekliźnie u zwierząt

Jak wspomniano wcześniej, wścieklizna u psów nie podlega leczeniu. Aby zapobiec wirusowi wścieklizny, każdy właściciel musi szczepić swoje zwierzę raz w roku. Lekarz weterynarii wykonujący zabieg jest zobowiązany do wpisania stosownych danych do paszportu weterynaryjnego zwierzęcia. Jeśli ignorujesz szczepienia, narażasz siebie i osoby wokół ciebie.

Pies, który nie posiada niezbędnych szczepień nie może brać udziału w konkursach, wystawach i wielu innych imprezach. Nie będzie też można z nią podróżować poza granice kraju.

Szczeniak musi otrzymać pierwsze szczepienie przeciwko wściekliźnie w wieku 3 miesięcy, a wszystkie kolejne nie częściej niż 1 raz w roku.

Mity o wściekliźnie

  • Mit 1. Tylko agresywne zwierzęta stanowią zagrożenie dla ludzi lub zwierząt. Jak już ustalono, objawy wścieklizny u psów mogą nie pojawić się od razu i nie we wszystkich przypadkach agresja jest oznaką choroby.
  • Mit 2. Pies, który zaatakował, musi zostać zabity. Aby ustalić, czy jest zarażona, czy nie, należy ją odizolować i wezwać lekarza weterynarii. Jeśli pies nadal zdechł, badaniom podlegają również jego szczątki.
  • Mit 3. Wścieklizna jest uleczalna. Niestety psa nie da się wyleczyć, chociaż i tak warto skonsultować się z lekarzem. Aby uchronić ją przed śmiertelnymi konwulsjami, lepiej ją uśpić. Osobie można pomóc, ale tylko wtedy, gdy natychmiast zwróci się do placówek medycznych.

Dodaj komentarz