Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu
Edukacja i szkolenie

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Zatem za pierwszy poważny błąd właścicieli psów można uznać brak pomysłu na szkolenie lub występowanie błędnego wyobrażenia o tej szlachetnej sprawie.

Aby uniknąć takiego błędu i nie musieć go poprawiać, warto przed rozpoczęciem szkolenia psa przeczytać kilka książek na temat tego właśnie szkolenia. Dzieje się tak, jeśli oczywiście właściciel planuje samodzielnie szkolić swojego psa.

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Jeśli właściciel zajmuje się psem na poligonie, czyli w psiej szkole lub indywidualnie pod okiem instruktora, to w tym przypadku łatwiej o błędy: niestosowanie się do zaleceń instruktora lub zaleceń, które nie do końca odpowiadają oryginałowi, uważane są za błędy. Wiatr na wąsach. Nawiasem mówiąc, przeczytanie kilku książek o treningu również nie jest zabronione.

Dość często właściciele nie przywiązują należytej wagi do zaleceń specjalistów, uznając je np. za nadmierne lub zbyt skomplikowane. Często opierając się na własnym zdrowym rozsądku lub opinii sąsiada, upraszczają je.

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Zatem pomimo oczywistej wartości zalecenia dotyczącego wzbudzania zainteresowania szkoleniem psów, tylko niewielka część właścicieli odpowiedzialnie podchodzi do zainteresowań psa. A jeśli pies nie jest zainteresowany (tj. nie jest dla niej ważny) treningiem z trenerem, to nie pamięta dobrze umiejętności lub nie pamięta ich wcale. I po co pamiętać o czymś, co nie jest interesujące i nieważne?! Pamiętajcie o swoich bliskich w szkole!

Co to znaczy interesować się psem? Oznacza to wzbudzenie w niej palącego pragnienia wykonania działania lub równie palącego pragnienia posiadania rezultatu działania. A do tego trzeba stworzyć u psa odpowiednie potrzeby i motywacje. Ale nie tylko tworzyć, ale także utrzymywać na właściwym poziomie. Na przykład, jeśli właściciel używa jedzenia jako wzmocnienia, pies musi odczuwać psi głód. Czyli głód powinien być do tego stopnia, aby za granulkę paszy było gotowe pójść w ogień i do wody.

To, co książki opisują jako „przysmak”, często nie ma dla psa niezbędnej wartości. Można żyć bez smakołyków!

To samo dotyczy potrzeb związanych z grami. Efektywne jest wykorzystanie go w szkoleniu tylko wtedy, gdy pies zamieni wszystkie psy świata na zabawkę i pobawi się z właścicielem!

Jeżeli zainteresowanie wzmacniaczem jest małe, wówczas działanie prowadzące do jego uzyskania nie jest dla psa istotne.

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Nawiasem mówiąc, sesje treningowe należy przerwać, gdy tylko spadnie zainteresowanie psa wzmocnieniem.

Kolejnym częstym błędem właścicieli jest nadużywanie awersyjnych wpływów na psa. Awersje, jak wiadomo, to działania, które powodują dyskomfort lub ból u psa.

Zmuszanie psa do działania w ogóle, a zwłaszcza przy pomocy bodźców awersyjnych, powoduje u psa negatywne emocje i strach. A nikt nie lubi bólu, negatywnych emocji i stanu strachu. Polecenia wydawane przez właściciela, umiejętności, miejsce szkolenia z czasem kojarzą się z negatywnymi emocjami, a pies traci wszelką ochotę na interakcję z właścicielem. A jeśli nauka jest nieprzyjemna i przerażająca, to nie chcesz się uczyć. Naucz się tego.

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Za błąd uważa się wykonywanie ćwiczeń zarówno za dużo i za często, jak i za mało i zbyt rzadko. Możesz ćwiczyć codziennie, ale stopniowo. Można ćwiczyć co drugi dzień, wówczas należy wydłużyć czas trwania zajęć. Ale pies sam się nie wychowa, trzeba go wychować.

Czas trwania lekcji? Lekcja trwa tak długo, jak długo pies zachowuje uwagę i zainteresowanie, tak długo, jak długo ma ochotę na udział w tym właśnie szkoleniu z Tobą. Najlepiej trzymać się tego schematu: kilka minut nudnych zajęć – kilka minut przyjemnej przerwy. I znowu: kilka minut zajęć – kilka minut przerwy.

Nie możesz powtarzać tego samego ćwiczenia przez długi czas. Psy męczą się monotonią tak samo jak ludzie.

Główne błędy właścicieli psów w szkoleniu

Często właściciele zbyt wcześnie przestają używać smyczy jako środka kontroli zachowania. Prowadzi to do tego, że psy szybko orientują się, że gdy smycz jest odpięta, władza właściciela ustaje. Bardziej poprawne jest wyróżnienie trzech etapów kształtowania umiejętności: na krótkiej smyczy, na smyczy średniej długości i na smyczy o długości 10 m. Smycz należy odpinać tylko wtedy, gdy pies ma pewność wykonania poleceń na długiej smyczy.

Wielu właścicieli powtarza polecenie w kółko i używa groźnej intonacji poleceń. Uwierz mi, psy doskonale zdają sobie sprawę, że najważniejsze są konsekwencje słów, a nie słów. Wydaj jedno polecenie uporządkowanym tonem, ale pamiętaj o jego wykonaniu. Następnym razem pies będzie wiedział, czego się spodziewać.

I nie powinieneś naruszać uogólnionego algorytmu uczenia się: od prostego do złożonego i od ogólnego do szczegółowego!

Powodzenia!

Dodaj komentarz