Najbardziej niezwykły ślub: świadkami zaślubin były… owczarki!
Artykuły

Najbardziej niezwykły ślub: świadkami zaślubin były… owczarki!

Być może niewypowiedziana ocena najbardziej niezwykłych ceremonii zaślubin będzie kierowana przez tę młodą parę. Zakochani jako świadkowie ślubu nie zaprosili bliskich przyjaciół, jak nakazuje długa tradycja, ale własne zwierzaki! Ale nie ma sprzeczności: owczarki, które mieszkają w rodzinie od ponad roku, są najlepszymi przyjaciółmi nowożeńców.

Takie pokrewieństwo to nie tylko miłość do zwierząt domowych. Nie bez powodu sprowadzono parę młodych pasterzy z Baranowicz (Białoruś). Irina i Stanisław – tak mieli na imię małżonkowie, nie tylko z dobroci serca, ale i z obowiązku, związani są z najbardziej „klasyczną” rasą psów.

Irina jest zawodowym kynologiem, od wielu lat szkoli się i pomaga bezdomnym młodszym braciom w adaptacji, aby jak najszybciej znaleźli dom. Stanisław jest kynologiem wojskowym, wychowuje zwierzęta domowe, aby po przyjacielsku ubezpieczyć osobę w służbie. Dlatego nie padło pytanie, kto będzie towarzyszył parze w jednym z najpoważniejszych i najważniejszych momentów w życiu: tylko ukochane zwierzaki, na których można polegać i które jak nikt inny kochają ludzi oraz będą przestrzegać i wspierać rodzinne wartości w parze.

Irina i Stanisław, starannie przygotowując się do ślubu, nie zapomnieli o domownikach. Na ceremonię przebrano także zwierzaki: Ted i Flora, ci sami słynni już „świadkowie”, wyglądali tak szykownie, że na pierwszy rzut oka nie można rozpoznać, czyj to ślub w rzeczywistości: ludzie czy zwierzaki?! Nic dziwnego, bo wizerunki owczarków przygotowano na zamówienie: dla Flory uszyto welon, a wspaniałą pierś psa ozdobiono perłowymi koralikami. Ted, jak przystało na silniejszą płeć, ubrany był w surowo wytrawny psi frak.

Zamiłowanie do kynologii, a co najważniejsze – miłość do zwierząt domowych – to główny powód, dla którego młodzi ludzie się spotykają, a potem stał się motywem przewodnim ich życia rodzinnego. Przy tak mocnych i solidnych zasadach mamy pewność, że małżeństwo będzie długie i bardzo szczęśliwe, a zwierzaki w nim otulone troską i życzliwym podejściem do siebie.

Dodaj komentarz