Jakie cechy ludzie przypisują psom?
psy

Jakie cechy ludzie przypisują psom?

Ludzie mają tendencję do patrzenia na wszystko ze swojej „dzwonnicy”. I dlatego zwierzętom przypisuje się ludzkie uczucia, cechy i obraz świata. Nazywa się to antropomorfizmem. Ale zwierzęta, choć podobne do nas, wciąż są inne. A oni reagują i czasem inaczej patrzą na świat.

Myśli i uczucia są tym, co dzieje się w głowie. Więc nie możesz ich zobaczyć. Ale możesz zrozumieć, co dzieje się w głowie zwierzęcia, jeśli przeprowadzisz kompetentny eksperyment. W ten sposób ludzie zaczynają lepiej rozumieć, co myślą i czują zwierzęta, w tym psy.

A w trakcie eksperymentów okazało się, że wiele z tego, co przypisujemy naszym najlepszym przyjaciołom, nie jest prawdą.

Więc psy nie czują się winne. A to, co ludzie biorą za „pokutę”, to strach i próby zablokowania agresji ze strony osoby za pomocą sygnałów pojednania.

Psy nie mszczą się i nie działają na złość. A to, co ludzie biorą za zemstę, to najczęściej reakcja na złe warunki życia i/lub cierpienie („zły” stres).

Nie wiadomo, czy psy mogą się obrazić. I chociaż uważa się, że jest to również wyłącznie nasza „prerogatywa”. Więc nie ma sensu obrażać się na psa. A sposób „nierozmawiania” z nią również raczej nie pomoże w negocjacjach.

I nie, psy nie rozumieją „każdego słowa”. Chociaż są geniuszami w komunikowaniu się z nami – do tego stopnia, że ​​potrafią sprawiać wrażenie „rozumiejących wszystko” ignorantom.

Z jakiegoś powodu niektórzy właściciele uważają, że psy rozumieją „wyjątki od reguły”. Na przykład nie możesz wspiąć się na sofę, ale dzisiaj chcę, żeby mój futrzany przyjaciel leżał obok mnie, więc mogę. Dla psów jest czerń i biel. A wszystko, co jest zawsze niemożliwe, jest naprawdę niemożliwe. A to, że choć raz jest to możliwe – to, przepraszam, jest możliwe na bieżąco.

Poza tym psy nie rodzą się ze znajomością naszych zasad moralnych i wyobrażeń o „dobru i złu”, o tym, co jest dobre, a co złe. Dla nich dobre jest to, co pomaga osiągnąć pożądane i zaspokoić potrzebę. A wszystko, co temu przeszkadza, jest złe. Taka jest bezpretensjonalna filozofia. Dlatego psa trzeba uczyć zasad – oczywiście humanitarnymi metodami, bez tortur z czasów Inkwizycji.

Jednak o tym wszystkim szczegółowo pisaliśmy wcześniej w innych artykułach. A także fakt, że urojenia oparte na antropomorfizmie są czasem kosztowne dla nas i dla psów. Zwierzęta są niezasłużenie karane, robią im się dziwne rzeczy i generalnie psują życie na wszelkie możliwe sposoby. W odpowiedzi zaczynają psuć życie właścicielom. I – nie – nie dlatego, że „mszczą się”, ale dlatego, że w nienormalnych warunkach pies nie może zachowywać się normalnie. I jak ma przeżyć.

Każde zwierzę reaguje na otoczenie na swój sposób. Psy nie są wyjątkiem. A jeśli chcemy uszczęśliwić naszych czworonożnych przyjaciół, ważne jest, aby nauczyć się patrzeć na świat z ich punktu widzenia.

Dodaj komentarz