Zagrożone zwierzęta i czerwone księgi środkowego i południowego Uralu
Artykuły

Zagrożone zwierzęta i czerwone księgi środkowego i południowego Uralu

Kto nigdy nie dostanie się do takiej książki, to populacja urzędników. I niemożliwe jest znalezienie niektórych zwierząt w Czerwonej Księdze Uralu z najbardziej bezpretensjonalnego powodu: po prostu nie istnieje w tej formie. Sprawa dotyczy w szczególności podziału terytorialnego. Każdy region ma swoją Czerwoną Księgę, a jedna część terytorium regionu może znajdować się na Uralu, a druga poza nim. W zasadzie możliwe jest stworzenie ogólnej listy zagrożonych gatunków dla całego Uralu, ale niewiele to wniesie do regionalnych rejestrów, a praktyczną pomoc trzeba będzie jeszcze uzyskać w lokalnych przepisach i zasobach.

Dla środkowego i południowego Uralu takie książki istniały, ale w naszych czasach w takich sprawach kierują się głównie listami lokalnymi. Zwierzęta występujące na północnym lub polarnym Uralu potrzebują iskat w księgach regionalnych, na przykład w Czerwonej Księdze Jamalsko-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego. Wymienia w szczególności trzy grupy reniferów, z których jedna: populacja polarno-uralska (do 150 osobników) mogła zostać odnotowana w Czerwonej Księdze Uralu.

Jeśli jelenie nie są utrudnione przez gazociągi i inną komunikację, są w stanie migrować na odległość ponad 1000 km, to znaczy w zasadzie mogą migrować z jednej regionalnej Czerwonej Księgi do drugiej. W Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym utworzono Rezerwat Polarny Ural, w którym obowiązuje zakaz odstrzału zwierząt i ograniczony dostęp udomowionych jeleni. Niemniej jednak liczebność taksonu (grupy) jest mierzona według niektórych danych przez dziesiątki osobników, według innych, bardziej optymistycznych, do 150 osobników.

Zgodnie z międzynarodową klasyfikacją we wszystkich Czerwonych Księgach stopień zagrożenia wyginięciem gatunków zwierząt podzielone na 6 kategorii:

  • 0 – populacje zaginione. Ta najsmutniejsza grupa to kręgowce, których istnienia nie potwierdzono przez ostatnie 50 lat.
  • 1 jest zagrożony. Populacja osiągnęła poziom krytyczny.
  • 2, 3, 4 – między 1 a 5.
  • 5 – odbudowujące się populacje. Liczba zwierząt zbliża się do stanu, w którym nie są wymagane pilne działania restytucyjne.

W sensie ekologicznym Środkowy i Południowy Ural wyróżnia się na tle całego pasma, daleki od poprawy.

Czerwona Księga Środkowego Uralu

Powinno to obejmować zagrożonych gatunków przyrody Uralu na terytorium Baszkortostanu, terytorium Perm, obwodów swierdłowskiego i czelabińskiego. Strony tej książki są regularnie aktualizowane przez kłusowników i podobnych biznesmenów. Przed rozpoznaniem kręgu ofiar należy zwrócić uwagę na zewnętrzne tło towarzyszące działalności człowieka.

Według oficjalnych dokumentów jakość wody w wielu zbiornikach w obwodzie swierdłowskim waha się od brudnej do bardzo brudnej, a nawet bardzo brudnej. Łączne emisje zanieczyszczające atmosferę wynoszą ponad 1,2 mln ton rocznie. Objętość ścieków, z których 68% jest zanieczyszczonych, wynosi prawie 1,3 miliarda metrów sześciennych. metrów rocznie, czyli około kilometra sześciennego brudnej wody wylewa sam region Swierdłowsku. W pozostałych regionach nie jest lepiej.

Sześć głównych rzek regionu są określane jako najbardziej zanieczyszczone zbiorniki wodne w Rosji. W przypadku braku składowisk do unieszkodliwiania odpadów toksycznych na terenach zakładów przemysłowych znajdują się składowiska osadów i osadniki, które zgromadziły około 900 milionów metrów sześciennych toksycznych ścieków.

Około 20% lasów wokół ośrodków przemysłowych jest pozbawionych części igieł lub liści z powodu szkodliwych emisji. Niektóre miasta, a nawet całe dzielnice obwodu swierdłowskiego wyróżniają się nawet z tak przygnębiających statystyk. Istniejące relacje gospodarcze nie napawają optymizmem: przedsiębiorstwom bardziej opłaca się płacić kary niż zmieniać technologie produkcji i przeznaczać środki na odbudowę.

Nie są to czcze domysły, lecz niemal dosłowne wyjątki z dekretów Rządu Obwodu Swierdłowskiego. Odszkodowanie za szkodęwyrządzone naturze pozostaje pustą deklaracją. Nawet rzeki o wyjątkowo pięknych brzegach Uswy i Czusowej, które przepływają przez obszary chronione, są zanieczyszczone ściekami przemysłowymi. A jeśli weźmiemy pod uwagę skomplikowane procedury pozyskiwania środków budżetowych i już prawie nieskrywaną szerzącą się kradzież i korupcję, to Czerwona Księga Uralu może być obserwowana tylko jako historia przypadku beznadziejnie chorego człowieka.

Pomimo ogromnego bogactwa Uralu w zasoby naturalne, wciąż istnieje wiele miejsc, które nie mają znaczenia przemysłowego, a zatem są dobrze zachowane i zamieszkane nie tylko przez ludzi, ale także przez dzikie zwierzęta. Dla tych, którzy mają znacznie mniej szczęścia, Czerwona Księga jest szeroko otwarta.

Piżmak

To jest właśnie zwierzę, do którego nie ma szczęścia do lokalizacji, i wpadł do pierwszej kategorii Czerwonej Księgi Środkowego Uralu, a dokładniej Terytorium Perm i Obwodu Czelabińskiego. (Głównymi siedliskami desmana są jeziora zalewowe, które znajdują się na zachód i wschód od Uralu). Nie nadają się do tego płytkie zbiorniki wodne, które latem wysychają, a zimą zamarzają. Piżmak może przetrwać tylko w norach, do których dostęp znajduje się poniżej poziomu wody, w tym celu brzegi zbiorników wodnych muszą być dobrze odgraniczone.

Ludzka chciwość zawsze była głównym zagrożeniem dla tego małego zwierzęcia. Kiedy liczebność piżmaka była jeszcze duża, został on masowo zniszczony ze względu na piękne, cenne futro. A hodowla piżmaka w tym samym pragmatycznym celu doprowadziła do wysiedlenia desmana z ich zwykłych siedlisk. Jeszcze bardziej negatywny wpływ na liczbę ludności ma działalność gospodarcza człowieka: pobór wody do nawadniania, melioracji, zanieczyszczenia zbiorników wodnych.

Jeż

Wpisanie jeża pospolitego do Czerwonej Księgi Obwodu Swierdłowskiego może zaskoczyć każdego, ale nie mieszkańcy Jekaterynburga czy Niżnego Tagila, którzy na własnej skórze doświadczają wszystkich uroków tamtejszej sytuacji ekologicznej. Jeśli dziesiątki gatunków owadów tego nie wytrzymają, to łańcuch pokarmowy dociera nawet do jeża. Wycinanie i oranie zarośli tylko pogarsza sytuację. Uszaty jeż jest wymieniony w Czerwonej Księdze Baszkortostanu.

Norka Europejska

W Czerwonej Księdze regionu Czelabińska zwierzę to należy do kategorii 1, w Baszkortostanie do kategorii 2, aw Czerwonej Księdze Terytorium Perm jest całkowicie nieobecne, podobnie jak na liście zasobów łowieckich. Tak więc dla norki europejskiej gatunek amerykański jest bardziej niebezpieczny niż człowiek.

Inne zwierzęta

Jeśli pominiemy potoczne pojęcie zwierząt, które odnosi się tylko do ssaków, i będziemy pamiętać, co biolodzy rozumieją przez to, to rój owadów, ptaków i wszystkich żywych istot poza roślinami zajmie kilka stron od samego ich wyliczenia.

Od ssaków można wyróżnić nietoperze:

  • wąsaty nietoperz
  • nietoperz wodny
  • nietoperz Nathusiusa
  • nietoperz karzeł
  • noc stawowa
  • północna skórzana kurtka
  • późna skóra
  • Noc Natterery

Członkowie zakonu gryzoni:

  • latająca wiewiórka – może wykonywać loty szybowcowe na odległość do 50 m
  • duży skoczek
  • leśne lemingi
  • szary chomik
  • koszatka ogrodowa
  • Chomik Eversmana
  • Chomik dżungarski

Czerwona Księga Uralu Południowego

Obejmuje to zagrożone gatunki regionów Baszkirii, Czelabińska i Orenburga. JSC „Orsknefteorgsintez” i „Gaisky GOK” wnoszą główny wkład w sytuację ekologiczną w regionie Orenburg. Biorąc pod uwagę barbarzyński stosunek do przyrody, sama nazwa „Miednogorska huta miedzi i siarki” wystarczy, by ekologów wzdrygnąć, jeśli nie są już przyzwyczajeni do większych konsekwencji. W regionie Orenburg źródła czystej wody stanowią zaledwie 5%, podczas gdy bardzo brudna woda występuje w 16% zasobów wodnych.

Około połowa ziemi jest zaorana, co powoduje erozję gleby, suszę i spadek urodzajności. Jednocześnie pobiera się około 25% wody z dorzecza Uralu wraz z milionami metrów sześciennych. brudne ścieki regionu Czelabińska i własne. Biolodzy, którzy praktycznie nie mają dźwigni wpływu, mogą jedynie rejestrować zmiany w Czerwonej Księdze.

Sos południowo-rosyjski

To zwierzę z rodzina martenów żyje na bezdrzewnych suchych stepach i półpustyniach. Nic dziwnego, że na terenach zaoranych trafił do kategorii 1. Podobnie jak tchórz stepowy zwierzę to poluje głównie nocą: gryzonie, ptaki i drobne kręgowce. Zwinne i szybkie zwierzę unika bliskości ludzi i krajobrazów uprawnych.

Chociaż cętkowany opatrunek kamuflażowy nie ma żadnej wartości dla myśliwych, zwierzę to staje się coraz rzadsze w przyrodzie.

Saiga – Saiga tatarica

Podrodzina antylop saiga(k) jest krytycznie zagrożona nawet według standardów międzynarodowych. W Czerwonej Księdze regionu Orenburg zwierzę to należy również do kategorii 1. Wiele osób to rozpoznaje garbata antylopa. Formę tę tłumaczy ewolucja odgłosów miłosnych podczas rykowiska – najsilniejsze samce wydają dźwięki (przez nos) o niższej częstotliwości, wstępna selekcja również idzie w tym kierunku.

W regionie Orenburg znajduje się rezerwat państwowy „Orenburgsky”, który składa się z 4 odizolowanych obszarów, z których największy „Ashchisaiskaya step” ma powierzchnię 7200 hektarów. W hektarach liczba wygląda może nawet imponująco, ale w odniesieniu do ochrony saig brzmi bardziej jak kpina: przestraszone stado tych antylop przekroczy terytorium o wymiarach 8 na 9 km w mniej niż 10 minut. Tak więc sformułowanie: małe stada saig znajdują się w południowo-wschodniej części regionu Orenburg, należy rozumieć w tym kontekście – mogą wędrować przypadkowo.

kot stepowy

Dla najbardziej leniwych i niezdarnych kotów małe powierzchnie rezerwatów nie są aż tak dużą stratą. Być może dlatego to piękne zwierzę znajduje się w Czerwonej Księdze regionu Orenburg. niezbyt niebezpieczna kategoria 3. Jego ofiarami są głównie gryzonie i ptaki. Zimą, kiedy myszoskoczki nie wypływają na powierzchnię, głodne koty mogą zawędrować do ludzkich siedzib i wejść do kurnika.

Podsumowując, można powiedzieć, że barbarzyński stosunek do przyrody jest typowy nie tylko dla regionu Uralu. Okolice Norylska i przyroda Półwyspu Kolskiego wokół zakładów przemysłowych robią przygnębiające wrażenie. Dopóki dolar i euro pozostaną świętymi zwierzętami, bezpieczne miejsce dla dzikich zwierząt kategorii 0 znajdzie się tylko w Czerwonej Księdze.

Dodaj komentarz